Zapraszam do obejrzenia piątego odcinka Dragon Ball Super!

Nic dodać, nic ująć: https://www.youtube.com/watch?v=ZUZX586dsRE

Cóż, każdy odcinek jak dotąd był robiony przez inne osoby. Możemy mieć jedynie nadzieję, że w przyszłości przy projekcie zostaną tylko ci, których rysunki i animacje były na poziomie pierwszego i drugiego odcinka. A słyszałem gdzieś, że odcinek 9 ma być właśnie tworzony przez ekipę z ep. 1 lub 2.

Nie rozumiem, czemu nie mogą zatrudnić jednej ekipy do całej serii. Może to kwestia tego jak długo tworzy się takie animacje, no ale w takim razie wszystkie anime powinny mieć na zmiane zajebiste, a kolejno ch...we animacje. Jednak z tego co kojarzę, to utrzymują one jednakową jakość albo różnią się nieznacznie między seriami.

Też tego nie rozumiem Zbirku. Choć na tworzenie odcinków mieli 18 lat XD mogli sie wyrobić, bez potrzeby zmieniania ekipy co odcinek.
Najbardziej śmieszy mnie, że zjebali tak bardzo odcinek, w którym pierwszy raz od istnienia serii była jakaś akcja. Ehh..

Zbir napisał:Jednak z tego co kojarzę, to utrzymują one jednakową jakość albo różnią się nieznacznie między seriami.

Kojarzę dwa motywy z tasiemców, gdzie kreska zmieniła się w tej samej serii.
Mówię tu o Naruto Shippuuden - walce z Painem

Nie przypominam sobie za bardzo by wcześniej, ani później stosowali ten sam styl.

No i oczywiście mój ulubiony moment w Bleachu. Żałuję bardzo, że ta kreska zastosowana była w jednym czy dwóch odcinkach. Yup - Bleach, przybycie Grimmjowa.

I mówię tu w sumie głównie tylko o scenach walki. Gdzie animacja jak i sam wygląd postaci stoi na wyższym poziomie niż przez całe anime. Nawet krew wygląda inaczej niż w całej serii.
Około 7:20 na filmiku twarz, włosy i maska Grimmjowa wyglądają po prostu świetnie. Nigdy później nie wyglądał tak dobrze. Nawet maska mu się otwiera około 7:30! Tak, tak, jestem fanboyem Grimmjowa XD To dlatego tak sie jaram.

Wracając jednak do tematu - studia czasem decydują się na zmiane ekipy lub stylu animacji, by ta wyglądała lepiej i płynniej. Wydaje mi się, ze taki ruch zastosowana w obu powyższych filmikach. Niestety w tym z Naruto odrobinę przedobrzyli. Chcieli płynniejszej animacji, a wyszła odrobinę parodia. Może i Toei chciało w tym odcinku skupić się na płynności do tego stopnia, że olali samą kreskę.
Przyznam szczerze, że większości z tych koślawych rysunków nie dostrzegłem podczas oglądania. Większość działa się tak szybko i płynnie, że nie miałem okazji się przyjrzeć. Dopiero internet uświadomił mnie - za pomocą screenów - jak ohydnie to wyglądało. Jedyne co ja dostrzegłem, to znikające rękawki niebieskiej koszulki Goku. Przed SSJ3 są, po przemianie w SSJ3 są, ale w trakcie przemiany ktoś o nich zapomniał.

To na tyle. Anime będę dalej oglądał. Odcinek za odcinkiem, for fun. Bo gdybym zrobił tak jak Jataman i czekał na zebranie się większej ilości, nie wiem czy bym podołał takiej ilości shitu.

@Edit
Przypomniała mi się teraz także walka z Clannada. Tutaj również dali bardziej dynamiczną animacje kosztem samej kreski.

Nie rozumiem, czemu nie mogą zatrudnić jednej ekipy do całej serii. Może to kwestia tego jak długo tworzy się takie animacje, no ale w takim razie wszystkie anime powinny mieć na zmianę zajebiste, a kolejno ch...we animacje. Jednak z tego co kojarzę, to utrzymują one jednakową jakość albo różnią się nieznacznie między seriami.

Jedna ekipa nie będzie w stanie wyrobić się w czasie, jaki ma na stworzenie jednego odcinka. Nie mam najmniejszego zamiaru bronić tutaj osób odpowiedzialnych za animację, jaką w tym odcinku mieliśmy okazję podziwiać, bo wszyscy zasługują na pokaźny cios w mordę od fanów. Chodzi o to, że gdy oglądamy na przykład ten piąty odcinek, kolejne dwie, trzy ekipy zajmują się kreowaniem kolejnych odcinków. W niektórych wychodzą błędy, które starają się poprawiać jeszcze w trakcie produkcji. Tutaj ekipa odpowiedzialna za odcinek dała solidnie dupy i mam nadzieję, że będą wyciągnięte jakieś konsekwencje...

...choćby właśnie za brak takich szczegółów w tak popularnej serii jak Dragon Ball.

Przypomniała mi się teraz także walka z Clannada. Tutaj również dali bardziej dynamiczną animacje kosztem samej kreski.

Clannad to zupełnie inna kwestia. Tutaj być może postawiono na animację kosztem kreski, jednak sama walka wygląda właśnie dzięki temu jeszcze lepiej, dynamiczniej. Dodatkowo, jest znacznie płynniejsza. Clannad jest praktycznie legendą własnego gatunku - Kyoto Animation odwaliło między innymi w tym odcinku kawał świetnie wykonanej roboty.

Przy okazji. Macie porównania, jak wyglądają te same momenty w anime, gdy tworzą je ekipy o zupełnie innych składach:


Tego nie da się uniknąć na rynku anime i jest doskonale widoczne zwłaszcza przy tasiemcach.
Rzecz jasna, w dalszym ciągu jestem za wyciąganiem konsekwencji, gdy kreska jest rzeczywiście kurewsko zaniedbana w stosunku do innych odcinków - choćby tak jak wyżej w odcinku 233. Patrząc na robotę Masayuki Uchiyamy, poważnie zastanawiałbym się paręnaście lat temu nad jego dalszą karierą. Trzeba byłoby porównać osoby odpowiedzialne za dalsze odcinki serii, żeby nastawić się na ewentualne "spierdolenie" animacji.

Yoshi - z Clanadem dążyłem do tego, że czasem własnie ludzie kładą nacisk bardziej na płynną animacje w celu uzyskania lepszego efektu. Sam wspomniałeś, ze walka wygląda "jeszcze lepiej, dynamiczniej i płynniej". Taki sam efekt chcieli uzyskać animatorzy Naruto podczas walki z Painem i prawdopodobnie animatorzy DB Super. Nie, wcale nie zamierzam ich bronić, bo zkiepścili po całości.
Serio, można odrobinę pofolgować kreskę dla płynniejszej animacji, ale nie aż tak. Najlepszym przykładem będzie chyba właśnie Clannad. Początkowo postacie były odrobinę sztywne. Z czasem była widoczna zmiana w ich wyglądzie. Nie mówię, że na złe, bo poziom był własnie utrzymany(być może miejscami nawet lepszy, zwłaszcza ich włosy. W końcu miały jakąś konkretną fizyke - serio, wole późniejszego Sunohare), czego w przypadku DBS nie mogę powiedzieć. Fakt, niektóre akcje w Clannadzie wyglądały trochę śmiesznie, czasem wyglądały dziwnie, ale były płynne.

Mówię tu o tym, kiedy Akio rapuje. Albo kiedy Sunohara wchodzi do pokoju, robi piruet i upada. Może filmik jest sklejką i odrobinę przyspieszony, ale powinien wystarczyć. Bo nigdzie nie mogłem znaleźć jak własnie Sunohara wpada do pokoju XD
Clannad nie jest wolny od takich błędów, gdzie - bądźmy szczerzy - kreska baaaardzo odbiega.


Ale już bez zbędnego offtopu. Co do DBS, ,o prostu powiem, ze każdej produkcji się zdarzy. Ważne tylko by wyciągali lekcje z popełnionych błędów. Nie mówie, że kolejne 3 odcinki już będą dobre, bo pewnie mają je już zrobione, ale w okolicach 10-15 odcinka może zobaczymy poprawe.

[y]Yup. Bo o to właśnie chodzi.
Żadna seria nie jest wolna od takich niedociągnięć.[/y]

Rysowanie i animacja nie jest takim procesem hop-siup. Niekiedy prace nad odcinkiem kończą się nawet 20min przed samą jego emisją. Boli mnie jednak fakt, że na ten odcinek mięli tydzień więcej czasu, a wyszło jak wyszło. Jak to powiedział mój znajomy (Amestis): "Z'ka przy tym to next gen". Chodziło mu oczywiście o komentarz do odcinka 5 DB Super. Co do samej serii... pożyjemy, zobaczymy. Może studio wyciągnie lekcję ze swoich doświadczeń z poszczególnymi rysownikami.